Czas płynie, a wraz z nim zmienia się nasz wygląd. Pojawiają się zmarszczki, zmieniają się rysy twarzy, nasze ciało wymaga więcej uwagi. Jak zaakceptować upływający czas i zmiany w wyglądzie, które się pojawiają?

Czas płynie, a wraz z nim zmienia się nasz wygląd. Pojawiają się zmarszczki, zmieniają się rysy twarzy, nasze ciało wymaga więcej uwagi. Jak zaakceptować upływający czas i zmiany w wyglądzie, które się pojawiają?
Dziś postanowiłam napisać krótki post, gdyż na dłuższy niestety zabrakło mi czasu. Właściwie chciałabym napisać właśnie o tym – o tym, że czasem warto zrobić coś, nawet jeśli wiemy, że nie będzie to zrobione perfekcyjnie. Przyznanie się do tego, że nie wszystko, zawsze i wszędzie ogarniamy to nie zbrodnia. Warto od czasu do czasu sobie trochę odpuścić. Naprawdę. I wcale nie trzeba być we wszystkim najlepszym. Nie zawsze pierwsze miejsce jest w życiu najważniejsze. Trzeba natomiast , a może po porostu WARTO dać sobie pozwolenie na gorszy dzień, na to, że nie we wszystkim będziemy najlepsi. Nie warto ścigać się o to, by we wszystkim być perfekcyjnym, gdyż na dłuższą metę doprowadzi nas to do frustracji i zmiażdży naszą samoocenę. Jeśli mamy dzieci, nie wymagajmy od nich samych piątek i szóstek. Niech same zdecydują, którym przedmiotom zechcą poświęcić więcej czasu, a które są dla nich mniej ważne.